Wigilia firmowa i wszystko, co powinniśmy o niej wiedzieć.
Wigilia firmowa to okazja na to, aby spotkać się ze współpracownikami i szefostwem w bardziej luźnej atmosferze. Może ona sprzyjać zaciskaniu więzi między pracownikami i złagodzić nieco panujące w firmie obyczaje. Warto jednak pamiętać o kilku zasadach zachowania się, aby nie popełnić gapy. Oczywiście to nie przestrzeganie norm jest najważniejsze w relacjach międzyludzkich i nie ma najmniejszego powodu, aby robić z nich swojego bożka.
Składanie sobie życzeń
Składanie sobie życzeń jest dla wielu osób bardzo niezręczną czynnością i taktuje je jako zło konieczne. Faktem jest, że nie zawsze wiemy, jak się zachować i chcielibyśmy uciec od tej sytuacji całkowicie. Jest to jednak nieodłączna część naszej świątecznej tradycji i jakoś musimy przez to przebrnąć. Są różne sposoby składania życzeń na firmowej wigilii. W jednym z nich to szef składania życzenia wszystkim i nie ma tradycyjnego łamania opłatka ze sobą. Drugi sposób jednak zakłada interakcję „każdy z każdym”, co już może być pewną trudnością. Najlepiej wtedy starać się składać neutralne życzenia, mogą dotyczyć kariery, zdrowia i szczęścia w relacjach międzyludzkich.
O czym lepiej nie rozmawiać?
Wigilii firmowej nie powinniśmy traktować jak spotkania biznesowego. Nie powinniśmy więc zajmować się negocjowaniem warunków umowy ani poruszać kwestii awansu podwyżki czy awansu. Zebranie powinno być (na tyle, na ile to możliwe) pozbawione kwestii biznesowych. Oczywiście nie zawsze jest to łatwe, skoro mamy do czynienia z osobami, z którymi nie łączy nas nic poza pracą. Mimo to jest to możliwe i jeśli się odpowiedni zaangażujemy, to damy radę.
Ważne też, żeby nie przegiąć w drugą stronę. Nie jest to zbyt dobra okazja do poruszania zbyt poważnych tematów takich jak choroby czy polityka. Bardzo łatwo takim sposobem zepsujemy nastrój, a przecież nie o to chodzi. Każdy dzień w pracy jest wymagający i stresujący, więc niech chociaż ta wspólna wigilia będzie miła i przyjemna.