Kilka dni temu Komisja Europejska wyszła z propozycją, żeby wszystkie państwa członkowskie zdecydowały się na wyznaczanie płacy minimalnej w ten sam sposób. Nie należy tego błędnie zrozumieć. Nie chodzi o jednakową minimalną stawkę wynagrodzenia, ale o zasady jej ustalania. Ta propozycja jest ściśle związana z pandemią COVID-19, dzięki której wiele osób straciło pracę bądź zaczęło zarabiać o wiele mniej. Pandemia wpłynęła przede wszystkim na pracowników branży sprzątającej, sprzedawców, osoby zatrudnione w gastronomii oraz służbę zdrowia.
Przez określenie płaca minimalna rozumiemy najniższe wynagrodzenie za miesiąc przepracowanej pracy, które otrzymuje się w danym kraju. W 2020 roku w Polsce wynosi ono 2600 zł brutto miesięcznie. Od następnego roku stawka ulegnie zwiększeniu do 2800 zł brutto. Określa się ją w oparciu o ustawę o minimalnym wynagrodzeniu. W akcie tym znajdują się czynniki, które trzeba wziąć pod uwagę w trakcie ustalania najniższej minimalnej wypłaty. Oprócz tego mowa o organach zajmujących się jej ustalaniem oraz istotnych datach.
Większa część państw wchodzących w skład Unii Europejskiej ma określone przepisy wyznaczające minimalne wynagrodzenie. W przypadku 21 państw mamy do czynienia z regulacją ustawową, a z kolei cała reszta to układy zbiorowe. To jedna z przyczyn dla których Komisja Europejska wnioskuje o jednakowe zasady. Jednakże na dzień dzisiejszy jeszcze nie wiemy czy zmiany zostaną wprowadzone w życie.