Stereotypy o pracy w korporacji

Bardzo dużo można się nasłuchać o pracowaniu „w korpo”. Są tacy, którzy sobie chwalą, ale i wielu takich, którzy wspominają tę pracę jako najgorszy okres w swoim życiu. W ciągu ostatnich lat powstało bardzo wiele mitów na temat tego rodzaju zatrudnienia i część z nich okazała się prawdą. Co takiego najczęściej powtarza się o pracy w korporacji?

Duże czy małe szanse rozwoju?

Na temat szans rozwoju w korporacji możemy się wiele naczytać. Od kogoś, kto przepracował niewielki okres na niskim szczeblu, na pewno dowiemy się, że w ogóle nie warto, bo nie jesteśmy w stanie niczego osiągnąć. Z kolei pracownik na wyższym szczeblu będzie sobie chwalił duże możliwości. Prawda wygląda tak, że bardzo mała garstka pracowników korporacji może naprawdę osiągnąć duży sukces. Większość z nich będzie więc zajmować niższe stanowiska za stosunkowo niższą pensję. Poza tym przed wstąpieniem do korporacji warto pamiętać, że większość awansów jest tak naprawdę pozorna. Dostajemy nowe stanowisko z nowymi obowiązkami, a pensja zostaje albo taka sama, albo podobna.

Ciągła rywalizacja

Jak wygląda ta rywalizacja, w której rzekomo uczestniczą wszyscy pracownicy? Tak naprawdę nie jest aż tak źle, jakby się mogło wydawać. Większość pracowników wcale nie stara się innym skakać do gardeł, ani przeciwko nikomu spiskować. Taka rywalizacja ma miejsce głównie wśród tych, którzy szczególnie są głodni awansów i podwyżek. Dla przesadnie ambitnych osób możliwość wygryzienia kolegi okazuje się bardzo kusząca. Tylko czy faktycznie warto w ten sposób postępować? Takie pięcie się po szczeblach kariery wymaga bardzo dużo samozaparcie oraz bardzo dużo siły psychicznej. Nierzadko konieczne są tutaj poważne wyrzeczenia, na które nie każdy umie sobie ot tak pozwolić. Zdarza się, że prowadzi to do pracoholizmu, który powoduje wiele skutków psychicznych i może prowadzić do takich chorób jak nerwica czy depresja. Pierwsze ich objawy mogą się wydawać niegroźne, przez co łatwo je zignorować. Dopiero później zaczynają się prawdziwe problemy, gdy człowiek uświadamia sobie, jak bardzo jest w to uwikłany.