W kilku słowach o spółkach komandytowych

Jeden z projektów, które brano pod uwagę w trakcie Rządowego Centrum Legislacji zakładał objęcie spółek komandytowych podatkiem CIT. Zmiana ta miałaby nastąpić 1 stycznia 2021 roku. Wiąże się to z płaceniem podwójnego podatku. W pierwszej kolejności jako spółka, czyli CIT, a później jako wspólnicy w trakcie wypłaty dywidendy, czyli PIT.

Rząd tłumaczy swoją decyzje chęcią zakończenia wprowadzania zysków z tego rodzaju spółek do rajów podatkowych. Ucierpią na tym przede wszystkim firmy rodzinne funkcjonujące w Polsce, a nie tylko te, które funkcjonują poza granicami naszego kraju. W spółce komandytowej występuje dwóch wspólników, jeden z nich znany jest jako komplementariusz, a drugi jako komandytariusz. Pierwszy z nich nie musi uiszczać podwójnego opodatkowania, a to za sprawą odliczania podatku od dywidendy o uiszczony w przeszłości przez spółkę podatek CIT. Niestety, komandytariusz nie ma tyle szczęścia i w jego wypadku koniecznością okaże się uiszczenie podwójnego opodatkowania. Jest to związane z tym, że nie miał on możliwości odliczenia od własnych zysków uiszczonego wcześniej podatku CIT. Komandytariusz może jedynie skorzystać z 50% zwolnienia z podstawy do opodatkowania. Jednakże dotyczy to jedynie dochodów, których wysokość nie przekracza 120 tysięcy złotych. Wynika z tego, że największa kwota możliwa do odliczenia podstawy to 60 tysięcy zł.